Do spółki weszła również córka Izabela, a „wnuczki rosną „ – z uśmiechem stwierdził Pan Henryk Pierchała.
Zwiedziliśmy halę produkcyjna, halę surowców, magazyn wyrobów gotowych, sklep, zobaczyliśmy maszyny i urządzenia piekarnicze. Na naszych oczach pracownicy uformowali bułeczki, rogale, chałki oraz inne wypieki.
Uczniowie byli zaskoczeni wysoką temperaturą w pomieszczeniach – 26 stopni – to ogromny dyskomfort podczas pracy. Uczniowie szybko zmęczyli się i uznali ten fakt za przeciwwskazanie do pracy w charakterze piekarza. Ponadto zwrócili uwagę na ciągłą pracę w pozycji stojącej – obciążenie dla nóg. Oprócz tego mogą pojawić się zdarzenia złego samopoczucia, osłabienie wskutek stresu cieplnego.
Pieczywo i przetwory zbożowe zajmują wciąż bardzo ważną pozycję w żywieniu ludzi, toteż oprócz tradycyjnych wypieków pan Henryk Pierchała poszerza stale asortyment oferowanych produktów.
W ofercie pan Henryka są m. in.:
chleb firmowy, chleby mieszane: orkiszowy, żytni 100% z pomidorami, chleb Azja z orzechami nerkowca, chleby razowe – z dużego przemiału ze słonecznikiem, z aronią, śliwką, jabłkiem suszonym, żurawiną, orzechami, bułki zwykłe, maślane, wiejskie, orkiszowe.
Każde pieczywo musi być oznakowane i zawierać informacje: dane firmy, nazwę wyrobu, ciężar, skład, warunki przechowywania i datę przydatności do spożycia.
Pan Pierchała ugościł nas częstując nas trzema rodzajami ciasteczek….
Dziękujemy za udaną wycieczkę! Zapraszamy do galerii.
Opis i zdjęcia: Dorota Porwoł