29 maja odbyło się II Diktando Godki Ślonskij p.m. Łysohorskygo Ondry. Konkurs jest doskonałym sprawdzeniem wiedzy z zakresu znajomości języka śląskiego, który stanowi nieodłączny element tradycji i kultury śląskiej. Organizatorem był Zespół Standaryzacyjny Ślōnskij Godki, patronat honorowy objął Prezydent Miasta Rybnik. |
Przed dyktandem o 16.30 wystąpił Zespół 032, natomiast w trakcie sprawdzania dyktand gości zabawiał Marian Makula.
Naszą szkołę reprezentowała uczennica Aleksandra Lubszczyk, było więcej uczniów zapisanych ale ostatecznie wygrała trema i nie stawili się. Uczniów do dyktanda przygotowywała pani Dorota Porwoł, która również wzięła udział.
Były ciekawe nagrody – I miejsce wyjazd do Brukseli wraz z osobą towarzyszącą, II i III miejsce wyjazd do Brukseli bez osoby towarzyszącej. Kolejne miejsca IV, V i VI uhonorowano nagrodami książkowymi, ciekawymi gadzetami z urzędu Miasta Rybnika a ponadto nagrodzeni otrzymali vouchery, które uprawniają do zabawy w Centrum Rozrywki.
Najlepszym w śląskiej pisowni okazał się Stanisław Neblik z Rybnika, prowadzący od wielu lat stronę internetową Giskana Fojermana.
Naszą szkołę reprezentowała uczennica Aleksandra Lubszczyk, było więcej uczniów zapisanych ale ostatecznie wygrała trema i nie stawili się. Uczniów do dyktanda przygotowywała pani Dorota Porwoł, która również wzięła udział.
Były ciekawe nagrody – I miejsce wyjazd do Brukseli wraz z osobą towarzyszącą, II i III miejsce wyjazd do Brukseli bez osoby towarzyszącej. Kolejne miejsca IV, V i VI uhonorowano nagrodami książkowymi, ciekawymi gadzetami z urzędu Miasta Rybnika a ponadto nagrodzeni otrzymali vouchery, które uprawniają do zabawy w Centrum Rozrywki.
Najlepszym w śląskiej pisowni okazał się Stanisław Neblik z Rybnika, prowadzący od wielu lat stronę internetową Giskana Fojermana.
Aleksandra Lubszczyk otrzymała dyplom za uczestnictwo jako najmłodszy odważny uczestnik dyktanda.
Pani Dorota Porwoł zajęła V miejsce.
"Nasze Mamulki"
"Jak wszyjske tukej miarkujecie sōm we moju jedne gody, ô kerych niy idzie przepōmnieć. Je ci to dyć „Dziyń Matki”, Mamulki, Mamuśki, Mameczki, Muter i jak tam jeszcze kery bydzie ci to mianowoł. We tyn dziyń trza chocioż roz haltnōńć, wybrymzować a lajstnōńć Ônym jake blumy, tytka maszkytōw i podeptać, tam kaj na nos na isto niy poradzōm sie doczkać, kaj zowdy je plac przi stole, kaj zowdy nōm przajōm, choby my byli i nojsrogsze ôchyntole.
Tak rozpoczynało się II śląskie dyktando w Rybniku Niedobczycach.